• Archiwum

    Rok bez Leśmiana nie musi być Rokiem nieistnienia

    Nieodwołalną decyzją senatu  Bolesław Leśmian, wybitny poeta dwudziestolecia wojennego, nie ma szans na objęcie patronatu nad rokiem 2017. A przyszły rok jest wyjątkowy: jest zarówno 80-tą rocznicą śmierci jak i 140-tą narodzin poety, który w swej poezji uczył ideałów samodzielnego myślenia bardziej niż wychowania wzorowego Polaka. Senat nie chce roku Leśmiana, internauci mówią „to się nie godzi!” 44 senatorów PiS nie uznało geniuszu Leśmiana, nic jednak straconego! Na portalach społecznościowych internauci rozpoczęli przygotowania do otwarcia nieoficjalnego roku Bolesława Leśmiana. Czytać poezję, dzielić się wierszami z innymi – to rzeczy do których zobowiązali się w nadchodzącym nowym roku. W końcu nie taki Leśmian straszny, jak go niektórzy senatorzy malują. Biorąc sobie…

  • Archiwum

    Wybory w USA – o co chodzi?

    Ogromna machina kampanii wyborczej w USA jest już na ostatniej prostej, Hillary Clinton i Donald Trump po kilkunastu miesiącach morderczego wysiłku dobiegają do mety. W kluczowych dniach przed wyborami robią wszystko, aby zepsuć wizerunek swojego rywala, a samemu ukazać się jako osoba godna zaufania. We wtorek, 8 listopada Amerykanie zadecydują kto będzie głową najpotężniejszego państwa świata, czyli następnym po Baracku Obamie prezydentem Stanów Zjednoczonych Ameryki. W tym miejscu, na tych kilka chwil przed wyborami warto zająć się nie samymi kandydaturami i tym co się teraz dzieje w USA, ale ordynacją wyborczą. W większości demokratycznych państwwystarczy pójść do lokalu wyborczego, postawić krzyżyk przy danym nazwisku, czekać na policzenie głosów i voilà,…

  • Archiwum

    Swastyka w kościele

    O wszystkim zadecydował jak zwykle czysty przypadek. Sześć lat temu, gdyby nie złapali Last Minute do Włoch, nie widzieliby kościoła Santa Croche we Florencji. Dzisiaj, gdyby nie zbliżające się zaduszki, nie pojechaliby do Laszek na cmentarz. Wąską, nieasfaltowaną dróżką tłukli się pół kilometra za wioskę. Proboszcz jadł akurat syty obiad, z zaproszonymi doń wikariuszami innych parafii, którzy przyjechali do przycmentarnego kościółka pomóc spowiadać przed świętem zmarłych. Na plebanii czuć było zapachy leśnych grzybów, kotletów i kapusty kiszonej. Dziewięćdziesięcioletni Mieczysław z córką wprowadzony został przez te zapachy do środka, ale przyjęty został bardzo niechętnie. Gdyby nie rejestracje krakowskie małego Citroena w kolorze morskiej wody i słowa Elżbiety, córki Mieczysława, że przyjechali…

  • Archiwum

    Wesołego Nowego Sącza

    Była to grudniowa gruczołowo-neutralna noc, rok 2013. W ręku trzymałem moje ostatnie sushi – ostatni smak cywilizacji na te faszystoffskie dni. Wyjeżdżałem właśnie z mojego Europejsko-neutralnego azylu w Warszawie. Chronił on moją humanoidalną i antypatriarchalną duszę wolną od indoktrynacji mentalno-podkarpackiej i katofashyzmu. Postępowała ona równolegle z niezadowoleniem nowopowstających (czyli przechodzących na PiS) Januszy i Grażyn w państwie środkowo Europejskim. Dla mnie zaczynał się okres ambiwalentności, z jednej strony znowu święta z moją zacofaną do epoki kamienia łupanego rodziną, która już dawno uznała Kaczafiego za pół-Boga, nawet na znak szacunku do jego niskiej-wysokości kupili sobie kotkę! Z drugiej zaś okazja do przywiezienia nowej porcji słoików w neutralno-genderowej ekotorbie. Pozwala mi to…

  • Archiwum

    Piaskownica

      Wieczorem osunąłem się na łóżko. Chciałem chociaż na chwilę zapomnieć o trudach, problemach, czy matematyce. Odpaliłem playlistę stworzoną lata temu na youtubie, ze słuchawek zaczęły się sączyć pierwsze słowa piosenek Strachów, Farben Lehre, aż wreszcie trafiłem na nią – tą jedyną. „Do nieba wzięci” Pidżamy Porno. Zamknąłem oczy, wsłuchując się w tekst, który za młodu chłonąłem zupełnie go nie rozumiejąc. Kiedy siedziałem w rękach trzymając nie długopis i książkę, a wiaderko i łopatkę, a mama z uśmiechem na ustach patrzyła, jak radośnie usypuje piaskowe fortyfikacje wzdłuż osiedlowej piaskownicy. Zawsze jednak znalazł się ktoś, kto następnego dnia przychodził w to samo miejsce i sprawiał, że wszystkie tak starannie dopracowywane budowle…

  • Archiwum

    Spowiedź Autostopowicza

    Będąc jeszcze małym szkrabem myślałem, czym tak naprawdę jest podróż. Dla mnie była, chęcią ucieczki z domu.  Zwykłe przekroczeni kawałka  progu domu sprawia, że jesteśmy w podróży. Nie wiadomo dokąd zmierzamy i gdzie dojdziemy. Jak mówi Aramiz, student filologii angielskiej, wystarczy niekiedy zwykła chęć pójścia o krok dalej przed siebie. Przygoda tego gościa zainspirowała mnie, do tego by odnaleźć  prawdę o chęci przekroczenia… ang. Cross the Board. To jest zajebiste, wyjść rzucić wszystko i jechać.  Sam Aramiz przedstawił, że najlepszym sposobem jest pojechanie w nieznane stopem. Wspomina „Podróż to nie przebyte kilometry, lecz ludzie”. Swoją historię, pierwszej przygodzie przez  Europe w drodze  na wyspy Wielkiej Brytyjskie, określa jednym słowem.” Spełnieniem”.…

  • Archiwum

    Pracowite jesienne popołudnia, czyli warsztaty dziennikarskie w bieszczadzkiej scenerii

    „Zaraz jak przyjechałem to zrozumiałem co i jak. Dzieciaki z klas dziennikarskich z I LO z Jarosławia bystre. Anna Godzwon  gania za nimi z mikrofonem, każe robić serwisy. Wojciech Grzędziński wyrzuca z domu w nocy na jakieś „zabawy ze światłem”. Stoją w deszczu i fotografują drzewo – badyl i tak przez godzinę. Michał Tracz i Rafał Babiarz robią z nimi telewizję – kręcili takiego lajfa, że się mostek – niestety dosłownie – załamał.” – pisze Paweł Reszka na swoim facebookowym profilu. Warsztaty w  Bieszczadach to dla nas stały element jesieni. Atmosferę tworzą jesienne liście, ciepła kawa trzymana w ręku podczas słuchania dziennikarza i ścisk w salonie – białe fotele są…

  • Archiwum

    W Bełchatowie pokaz siły Asseco Resovii Rzeszów!

      Hit trzeciej kolejki PlusLigi rozgrywany pomiędzy PGE Skrą Bełchatów, a Asseco Resovią Rzeszów w czterosetowym pojedynku zakończył się zwycięsko dla rzeszowian. Zgodnie z oczekiwaniami wszystkich zainteresowanych, spotkanie to nie rozpoczęło się jednostronnie. Oba zespoły dysponujące cenionymi nazwiskami w siatkarskim kręgu, od lat utrzymujące się w czołówce PlusLigi z impetem weszły w tę partię. W okolicach czwartego oczka dla gospodarzy, zaczęli się oni odbijać od remisowego wyniku i stopniowo zwiększać swoją przewagę. W polu serwisowym dwukrotnie zapunktował Lisinac, jednak Resovia odpowiedziała bezpośrednio trzema skutecznymi akcjami w swoim wykonaniu. Niewiele później Rossard doprowadził do wyrównania stanu punktowego do 17:17. Z niezwykle emocjonującej końcówki zwycięsko wyszli rzeszowianie (25:23). Podbudowani wcześniejszą odsłoną goście dosyć…

  • Archiwum

    Wajda i piosenka Scorpionsów

    Wajda umarł. Koniec twórczości kogoś takiego jak Andrzej Wajda błahym powodem nie jest, więc, jako, że idzie jesień, postanowiłam poskładać w jakieś ramy wszystkich tych, którzy powoli wpadają za zasłonę – w tą samą, w którą wpadł Syriusz Black w Zakonie Feniksa.  Musicie wiedzieć, że w Muzeum Sztuki Japońskiej w Krakowie była (dobre pół roku temu) wystawa poświęcona polskiemu reżyserowi. Geniusz tkwi w szczegółach, na kartkach – przypominajkach, brulionach i restauracyjnych serwetkach uwieczniał Wajda pejzaże i ludzi, inaczej mówiąc kadry, których nie miał możliwości w danym momencie sfotografować. Prościej: na pierwszym piętrze owego muzeum mieściła się wystawa szkiców z okazji 90-tych urodzin Mistrza. Tu nadchodzi dobry moment by wspomnieć o…

  • Archiwum

    Człowiek bez rąk, nóg i..ograniczeń czyli Nick Vujicic po raz 2. w Polsce

    Gdy był mały nie rozumiał dlaczego jest inny niż wszyscy. Nienawidził samego siebie, chciał popełnić samobójstwo. Dziś tysiące ludzi przyjeżdża na spotkania z nim, by usłyszeć jego słowa o tym, że życie jest piękne. 1 października 2016 w krakowskiej Tauron Arenie odbyło się niezwykłe artystyczno-motywacyjne widowisko – „Życie bez ograniczeń 2″. Wystąpiło podczas niego wiele ciekawych i podziwianych osobowości które dzieliły się swoim pięknym, choć pełnym przeszkód życiem. Wśród nich znaleźli się m.in.: Ewa Minge – znana polska projektantka, Kamila Rowińska – kobieta przedsiębiorca czy Jakub Bączek – trener mentalny sportowców.  Gdy koło godziny dziewiętnastej na scenę wjechał wózek z ostatnim mówcą – małym człowieczkiem uśmiechniętym od ucha do ucha…