• Archiwum

    Witold Pyrkosz nie żyje

    22 kwietnia 2017 roku odszedł od nas jeden z wybitniejszych polskich aktorów filmowych i teatralnych. Witold Pyrkosz znany jako serialowy Lucek, czy Jędruś Pyzdra z „Janosika” zmarł w wieku 90 lat. „Król polskich seriali”, bo tak nazywano Pyrkosza, miał na swoim koncie dziesiątki ról teatralnych i filmowych. Od 2000 roku wcielał się w rolę Lucjana Mostowiaka w „M jak miłość”. To właśnie oficjalny profil tego serialu poinformował o jego śmierci: „Odszedł cudowny Człowiek, nasz wspaniały Mistrz i wielki Przyjaciel. A wraz z nim odeszła cząstka każdego z nas… Pozostaje ogromna pustka, nieopisany smutek i żal. Dziękujemy Ci Witku za każdą piękną chwilę. Będziemy bardzo tęsknić i nigdy nie zapomnimy.” Urodził się w 1926 roku w Krasnymstawie. Jako niemowlę wraz…

  • Archiwum

    Pamiętaj, abyś dzień święty święcił

    Budzi ją odgłos stołu przesuwanego do salonu. Tam jest więcej miejsca i światła niż w jadalni, wujkom będzie wygodniej. Ale to dopiero wieczorem, najpierw śniadanie we czwórkę. W kuchni tata miesza sałatkę. W domu gwar, siostra zaspana niebawem też wychodzi z łóżka. Nakładają kultową już sałatkę jarzynową do miski, kroją wędliny i babkę drożdżową w nowoczesnym wydaniu, bo bez rodzynek, a z żurawiną. Wszystko niosą na stół i zaczyna się. Mama jako najstarsza bierze talerzyk z ćwiartkami jajka i rozdaje wszystkim składając życzenia. Na końcu siostry mówią sobie czule „nawzajem” i rodzinka siada do stołu. Sałatka, wędlina i chrzan to typowe połączenie na talerzu. Mama po chwili robi herbatę. Rozmawia…

  • Archiwum

    Katastrofa Titanica „wpłynęła” na produkcję Kit-Katów

    14/15 kwietnia 2017r. przypada 105. rocznica katastrofy Titanica. Mimo upływu lat, ta historia jest wciąż „żywa” na ekranach telewizorów, w podręcznikach i naszych sercach. Na pokładzie statku (nazwanego niezatapialnym) było ok. 2200 osób – pasażerów i załogi. Łącznie zginęło 1500 ludzi. Najprawdopodobniej każdy z nas słyszał smutną historię zakochanej pary, czy też okoliczności, w jakich nastąpiła katastrofa.            Ale czy wiecie, że… 1.       Gdyby góra lodowa została zauważona o 30s. wcześniej, kapitanowi udałoby się zmienić kurs i uniknąć katastrofy. 2.       Na pokładzie statku miał znajdować się Milton Hershey – twórca jednej z najbardziej znanych firm produkujących słodycze w Stanach Zjednoczonych – w ostatniej chwili zmienił zdanie.…

  • Archiwum

    Narodowy kocioł dziennikarskich sław – ostatnie chwile w Warszawie

    Ostatni dzień, a my wciąż pełni energii i spragnieni dziennikarskich emocji. Właśnie po nie przybyliśmy na PGE Narodowy, gdzie odbywały się Międzynarodowe Targi Świata Piłki. Dziesiątki stoisk, możliwość wzięcia udziału w różnych konkurencjach piłkarskich, miejsca do rozgrywek w FIFA 17, no i specjalnie przygotowane boisko, gdzie odbywał turniej piłkarski. Brały w nim udział wielkie sławy polskiego dziennikarstwa sportowego – reprezentanci m. in. TVN-u, Przeglądu Sportowego, czy TVP, a także m. in. wicemistrzowie Europy z 1996 roku – legendy reprezentacji Czech. Z ciągłym uśmiechem na twarzy kibicowaliśmy zaprzyjaźnionemu dziennikarzowi – Wojciechowi Zawiole, oglądaliśmy piłkarskie pamiątki, koszulki, autografy, książki, czy oficjalne gadżety PZPN-u i reprezentacji Polski. „Zobacz, Bartek Ignacik!”, „Andrzej Twarowski”, „O,…

  • Archiwum

    Sobotnie „Dzień Dobry” – trzeci dzień dziennikarskiej przygody

    Sobota z pewnością na długo zapadnie w naszych sercach. Z samego rana wybraliśmy się do Dzień Dobry TVN, gdzie czekało nas mnóstwo niespodzianek. Po krótkiej wycieczce po redakcji znaleźliśmy się na planie znanego wszystkim programu śniadaniowego. Przywitani przez Magdalenę Mołek i Marcina Mellera pojawiliśmy się na wizji… Następnie mieliśmy okazję wysłuchać na żywo nowego hitu Katarzyny Cerekwickiej – „Bez Ciebie”. Po zakończeniu programu mieliśmy możliwość rozejrzenia się po studiu, był też czas na krótką rozmowę z prowadzącymi. Świetna mowa motywacyjna Magdaleny Mołek o otwartości i o tym, jak istotna jest pewność siebie, była dla nas przysłowiową „kropką nad i”. Po wyjściu z redakcji szybko musieliśmy się znaleźć w TVN24, bowiem…

  • Archiwum

    Marzenia się spełniają, działaj! – kolejny intensywny dzień w stolicy

    Ciekawi nowych doświadczeń, rozpoczęliśmy drugi dzień warsztatów od wizyty w Telewizji Polskiej, gdzie mieliśmy okazję spotkać się z Dariuszem Bohatkiewiczem – człowiekiem, który zjadł zęby na dziennikarstwie. Poprzez pracę w znanych rozgłośniach radiowych, np. RMF FM, a także stacjach telewizyjnych, takich jak TVN, TV Puls, czy właśnie TVP zdobył tak duże doświadczenie, że z pewnością nie zabraknie nam tematów do rozmów przy kolejnych spotkaniach – przez ograniczenia czasowe pozostał nam ogromny niedosyt… Dariusz Bohatkiewicz oprowadził nas po każdym zakamarku telewizji, opowiadając jak wygląda jej tworzenie i ile pracy musi wykonać cała masa ludzi, aby każdy materiał, który odbiorcy widzą na ekranie, był idealnie dopracowany. Mogliśmy poznać zakres obowiązków zarówno montażystów,…

  • Archiwum

    Wyjazd o 2:00? Mamma mia! – warsztaty w Warszawie czas zacząć

    Warszawa – to słowo dla każdego ucznia klasy dziennikarskiej znaczy o dużo więcej niż „stolica” i „najważniejsze miasto w Polsce”. Dla nas to kulminacja przygód dziennikarskich, które przezywamy na przestrzeni 3 lat. Na najbardziej intensywne warsztaty ze wszystkich wybraliśmy się w dniach 06.- 09.04. Redakcja za redakcją, stacja za stacją, spotkanie za spotkaniem, bez chwili wytchnienia… Wszystko zaczęło się od Newsweeka – czyli od razu z przytupem. Dzięki spotkaniu z Renatą Kim, mogliśmy zobaczyć na własne oczy jak działa jedno z największych czasopism społeczno-politycznych w Polsce. Każdy z pracowników ma konkretną rolę, jeden odpowiada za oprawę graficzną, drugi za media społecznościowe, jeszcze ktoś inny poprawia teksty… Funkcji można mnożyć bez…

  • Archiwum

    1000 dni na Ziemi

    Nigdy wcześniej nie myślałam, jak będzie wyglądał mój tysięczny dzień na Ziemi. Otworzyłam oczy i po mozolnym przeciągnięciu się zerknęłam na zegarek – była 17:14. Jest przyjemnie ciepło, na drzewach gałęzie zaczynają przybierać zielone końcówki a wokoło słychać warkot kosiarek spalinowych. Wiosna. Wczoraj o tej porze, a więc dziewięćset dziewięćdziesiątego dziewiątego dnia na Ziemi patrzyłam na Stary Amfiteatr. Miejsce, któremu doskwiera czas i ludzie. Z roku na rok staje się coraz bardziej obskurne. Ławki ustawione na wzgórzu niczym w starożytnym teatrze greckim powoli tracą deski, coraz łatwiej można pokaleczyć się szkłem z rozsypanej na ziemi butelce po piwie.  Byłam tu wczoraj, jak i byłam pierwszego dnia na Ziemi. Tysiąc dni…

  • Archiwum

    Prima aprilis

    1 kwietnia w wielu krajach obchodzi się dzień żartów – prima aprilis. „Święto” polega na celowym wprowadzeniu kogoś w błąd, nabieraniu, a także na wzajemnych dowcipach. Tego dnia w mediach pojawiają się różne żartobliwe informacje, które sprawiają, że tysiące ludzi wierzy w coś zupełnie absurdalnego.  Początek prima aprilis sięga późnego średniowiecza, a jego geneza związana jest z wieloma legendami. Jedni uważają, że „święto” ma związekz obchodzonym w starożytnym Rzymie dniem ku czci bogini Ceres. Według jednej z legend, kiedy poszukiwała ona swojej porwanej córki została oszukana. Inni natomiast sądzą, że dzień ten związany jest z niechlubną postacią Judasza Iskarioty, który rzekomo urodził się właśnie 1 kwietnia. Przypuszcza się, że prima aprilis początkowo…

  • Archiwum

    Wysoko postawiona poprzeczka…

    Od tygodnia w klasach dziennikarskich panował chaos. Umawianie się z gośćmi, lokalnymi mediami oraz „współpracownikami”. Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali na weekendowy przyjazd Michała Tracza, ale jeszcze przed tym wszystko musiało być zapięte na ostatni guzik. Pierwszy zamysł – stworzenie lokalnego serwisu informacyjnego. Szybko okazało się jednak, że pomysłów do realizacji jest zbyt dużo i są one zbyt różnorodne. Wtedy narodził się nowy plan – telewizja śniadaniowa. Role zostały rozdzielone – reporterzy, wydawcy, podwydawcy, producenci, specjalne delegacje do przeprowadzenia wywiadów m.in. z burmistrzem, czy starostą. Dzień przed przyjazdem dziennikarza odbył się nawet casting na prezenterów. Ochoczo rzuciliśmy się do pracy, co okazało się znacznie trudniejsze niż myśleliśmy. Stres, goniący czas, oraz…