#ZOSTAŃWDOMU
Oglądaj, czytaj, słuchaj!
-
„Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą” – recenzja
Wiele zależy od człowieka, jeśli jest wytrwały, to przetrwa nawet najtrudniejsze momenty. Wszystko zależy od podejmowanych przez nas decyzji oraz otoczenia, w którym przebywamy. To właśnie my decydujemy o naszych losach. Poprzez wybranie dobrego kierunku, a także ludzi, którzy będą gotowi nam pomóc możemy wejść na szczyt. Jesteśmy wolni. Zdarza się tak, że ludzie często błądzą, wybierając drugą ścieżkę. Niektórzy jednak, pomimo tego dali radę wyjść z tak trudnej sytuacji. Doskonale ukazuje to książka pt. Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą. Opisana jest w nim historia Jerzego Górskiego. Polski triathlonista przez czternaście lat brał narkotyki, sam produkował w kuchni heroinę, a jego matka wypłakiwała się w tym czasie koleżance. Już…
-
Szkoła w czasach zarazy
Stało się. Szkoły przeszły na nauczanie zdalne. Wszyscy przekonują się, że nauczanie zdalne wcale nie jest proste! Z nauką zdalną mam już doświadczenia od marca. Co doświadczyłam – to moje. Jest tylko jeden wniosek, to jest naprawdę trudne. A co się dzieje w polskich wirtualno-realnych szkołach? Na pewno dzieje się dużo za dużo. Skrzynka mailowa jest rozgrzana do czerwoności. Co chwile ktoś wrzuca jakąś wiadomość. Jako uczeń z materiałem do nauki zmagasz się sam. Co z tego, że o nauczaniu zdalnym mówią – można się uczyć wszędzie i w dowolnie dobranym czasie. Czas nie jest naszym sojusznikiem i nigdy nie jest tym właściwym. Zawsze mamy dużo innych, ciekawszych i bardziej…
-
Czy Ariana ratuje rok 2020? – recenzja „Positions”
Zastanawiam się, co wyróżnia Positions od ostatnich wydawnictw Ariany Grande. Można po pierwszym razie uznać, że jest połączeniem jej dwóch poprzednich albumów (Sweetener i thank u, next.) Nie trudno się z tym nie zgodzić. Jednak wokalistka próbuje pokazać się ze strony R&B, któremu poświęca prawie cały krążek. Na co warto zwrócić uwagę to fakt, że w przeciwieństwie do thank u, next Grande zamieściła 3 duety, z których Motive z Doją Cat jest jedną z najlepszych piosenek na albumie. Jest mieszanką rodzimego popu wokalistki oraz wspomnianego wcześniej R&B. Bardzo szybko wpada w ucho. Tak samo jak o dziwo jedna z najbardziej niedocenianych piosenek, czyli just like magic. Jednak jestem zdania, że…
-
Smutna historia miłosna Troye’a Sivana – recenzja „In a dream”
Nowa muzyka australijskiego wokalisty Troye’a Sivana ujrzała światło dzienne wczorajszego dnia. Przyznam szczerze – podczas słuchania miałam ciarki. Nie dlatego, że Troye jest moim idolem. Próbowałam się poczuć wtedy jak on. Całość składa się z 6 piosenek, a EPka trwa prawie 20 minut. Te 20 minut dało mi tyle emocji. Euforię, smutek, szok… Wszystko zostało dopracowane, aby (jak to określił piosenkarz) jego dziennik był skończony przynajmniej w 90%. Po sukcesie piosenek Take yourself home i Easy nadszedł czas na ciąg dalszy historii Sivana. Rozwinął swój smutek, żal i tęsknotę po zerwaniu ze swoim chłopakiem. Jest on rozkojarzony, wszystko mu przypomina dawną relację. W piosence could cry just thinking about you…
-
Narodziny nowej Taylor – recenzja „folklore”
Niespodziewane jest najlepsze. Taki przykład dostaliśmy dwa lata temu, przynajmniej u Ariany Grande z jej piosenką thank u, next gwarantującą u niej 1. miejsce na liście Billboard Hot 100. Tylko, to był utwór. Jej koleżanka po fachu, czyli Taylor Swift postawiła sobie na album niespodziankę, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Taylor zaczęła pracę bez żadnego znaku, że nadchodzi nowa muzyka. Zero zdjęć w studiu, zero jakiegokolwiek Twitta. Jej fani dalej żyli Lover – jej (jak się okazało) najkrótszą erą w karierze. Kto wie, gdyby wirusa nie było może byłaby dłuższa. Pandemia pozwoliła jej na tworzenie kolejnych piosenek. A w szczególności na eksperymentowanie. Jak wiemy pierwotnie amerykańska gwiazda tworzyła muzykę…
-
Easy darlin’… – jeden ze snów Troye’a Sivana
Nie ukrywam, że na muzyczne nowości od Troye’a Sivana czeka się z niecierpliwością. Od jego drugiego albumu minęły dwa lata. Poza tym otrzymaliśmy w 2019 trzy piosenki z gościnnym udziałem australijskiego piosenkarza – i’m so tired… Lauva, 2099 Charli XCX oraz Love me wrong Alliex. W tym roku (w przeciwieństwie do poprzedniego) skupia uwagę nad swoją muzyką, która zbliża się do nas szybciej niż się spodziewaliśmy. Już na początku kwietnia dostaliśmy od niego piosenkę Take Yourself Home zapowiadający coś nowego. Ze względu na pandemię i podróż Sivana po swojej ojczyźnie zmienił plany dotyczące premiery. Tak to byśmy pewnie w tym tygodniu dostali premierę tej oto piosenki, a nie Easy. Drugi…
-
(Nie)zwykłe zakończenie roku, czyli podsumowanie e-lekcji
Doczekaliśmy się dnia, w którym chociaż raz możemy postawić swoją stopę w budynku szkoły. Po tak długim czasie spowodowany pandemią koronawirusa. A czy ktoś pamięta jak to się zaczęło? Mateusz Morawiecki ogłosił 11 marca 2020 roku, że uczniowie przez dwa tygodnie nie będą uczęszczać do szkoły z powodu wspomnianego wirusa. Towarzyszyły temu radość, ponieważ nie trzeba było się uczyć już. Jednak pojawił się również niepokój. Nie wiadomo jak można by było poprawić swoje oceny. Po okresie dwóch tygodni oznajmiono, że będziemy uczyć się zdalnie. Prowadziło to do dużych kontrowersji, ponieważ nie każdy ma dostęp do laptopa bądź ma ograniczoną ilość. Rzeczywistość była inna niż się tego spodziewali niektórzy – lekcje…
-
Pride Month nie zawita w Polsce…
Jest czerwiec. Miesiąc jak miesiąc. Wyjątkowy w tym roku szczególnie, w Polsce jak i na świecie. Ludzie w USA walczą z rasizmem po tragicznej śmierci Geogre’a Floyda, Nowa Zelandia jest wolna od koronawirusa, nie będziemy uczestniczyć w typowym zakończeniu roku szkolnego oraz czekają Polskę wybory prezydenckie przeniesione z 10 maja na 28 czerwca 2020 roku. Dla społeczności LGBT czerwiec jednak jest to tak zwany PRIDE Month – miesiąc, gdzie osoby odmiennej orientacji niż heteroseksualna są dumni z siebie. W tym roku swoim coming outem podzieliły się modelka i aktorka Cara Delevingne (wcześniej deklarowała się jako biseksualistka), która ogłosiła, że jest panseksualna oraz aktorka Lili Reinhart deklarująca się jako osoba biseksualna.…
-
Czy przemoc w sieci boli realnie?
W dzisiejszych czasach, kiedy każdy z nas spędza sporo czasu w sieci, to tam przenoszą się codzienne problemy. Jednym z nich jest przemoc, która przybiera coraz bardziej wyszukane formy, a co za tym idzie, jest rzadziej dostrzegana. Media społecznościowe są przestrzenią nauki, rozrywki, czy zabawy, ale równocześnie stały się platformą tzw. cyberprzemocy, która objawia się poprzez nękanie, zamieszczanie obraźliwych treści czy przesyłanie nieodpowiednich dla dzieci zdjęć. Wśród starszych ludzi krąży przekonanie, że Internet wychowuje nowe pokolenie sugerując, że trzeba dostarczać sobie mocnych wrażeń w postaci przesyconych przemocą treści. Każdy z nas oczywiście zaprzeczy, ale zastanówmy się. Czy to przekonanie nie jest w jakimś stopniu słuszne? Wirtualna przemoc to najczęściej agresja…
-
Świeże spojrzenie na “Małe kobietki”
Można powiedzieć, że idąc na „Little Women” wiedziałam czego się spodziewać. Jest kilka powodów. Po pierwsze Greta Gerwig. To reżyserka i scenarzystka wcześniej znana mi już z “Lady Bird”, czyli filmu, o którym było głośno nie bez przyczyny. Główny wątek fabularny filmu miałam zarysowany z poprzednich adaptacji książki autorstwa Louisy May Alcott. Tej wersji jednak nie wyróżniają jedynie kostiumy (wygrana Oscara dla Jacqueline Durran), a obsada, której casting to mistrzostwo. Widać, że Gerwig czuje tę opowieść, ciągle zaskakuje nas błyskotliwymi dialogami. Daje aktorom szansę, aby się wykazać i wczuć w graną rolę. Opowieść skupia się na losach czterech sióstr March: Jo (Saoirse Ronan), Amy (Florence Pugh), Meg (Emma Watson) i Beth…