• Archiwum

    Zbigniew Wodecki już nie zaśpiewa

    „Jak co roku w Chałupach, gdy zaczyna się upał (…)”. Każdy zna piosenkę „Chałupy Welcome To”, którą śpiewał Zbigniew Wodecki. Zawsze uśmiechnięty artysta zmarł 22 maja 2017 roku w wieku 67 lat. Zbigniew Wodecki urodził się w Krakowie. Jego rodzina pochodzi z Łazisk (do 2008 roku to właśnie Łaziska podawane były jako miejsce urodzenia aktora). Już w wieku kilku lat zaczynał przygodę z muzyką.  Z wyróżnieniem ukończył szkołę w klasie skrzypiec Juliusza Webera. Kompozytor na początku związany był z kabaretem „Piwnica pod Baranami” i zespołem „Anawa”. Występował między innymi z Ewą Demarczyk i Markiem Grechutą. Jako piosenkarz zadebiutował dopiero w 1972 roku na festiwalu w Opolu. Jego największe przeboje to:„Chałupy Welcome to”, „Lubię wracać…

  • Archiwum

    Aurea mediocritas w życiu człowieka, czyli… – czy Horacy miał rację?

    Od zawsze człowiekowi towarzyszą uczucia, emocje, problemy, porażki, choroby, ale też sukcesy i radości. Jak we współczesnym wirze życia znaleźć umiar, a przede wszystkim uniknąć skrajności? W I wieku przed Chrystusem wybitny poeta rzymski Horacy zaproponował ideę tzw. złotego środka, będącą echem stoicyzmu i epikureizmu. Ogólnie chodzi o to, żeby cieszyć się tym, co się ma, nie narzekać, ani nie rozpaczać, żyć w zgodzie z naturą i we wszystkim zachowywać umiar. Taka postawa ma zapewnić opanowanie i satysfakcję oraz zapobiec niepotrzebnym skrupułom. Jednak zadaję sobie pytanie, czy Horacy miał rację w swojej „racji”? Po części na pewno. Podobna do „aurea mediocritas” zasada „carpe diem” mówi o przemijalności życia, szybkości, z…

  • Archiwum

    „Bądź sobą!” – aby na pewno?

    Często słyszymy dookoła: „Bądź sobą!”, „Wyraź siebie!”, „Co Cię obchodzą inni!?”,  „Wyróżnij się w tłumie!”, „Wyjdź poza szereg!”, itd. Takich sloganów jest pełno. Możemy przeczytać je w magazynach, książkach, czy na blogach.  Bardzo trudno w tym świecie jest być tym, kim naprawdę jesteśmy. Ciężko jest nam się przełamać. Ciężko być innym od reszty. Ciężko być sobą.  A kiedy już się to uda i spróbujemy, to prawdopodobnie życie sprawi, że i tak nam nie wyjdzie. Np. ubierzemy się inaczej od reszty. Pomalujemy się odmiennie. Zafarbujemy włosy na niestandardowy kolor. Czy chociażby zrobimy coś, czego nie robią inni. Wtedy każą nam zachowywać się,,normalnie” i nie robić z siebie idioty. Ale tak naprawdę, co…

  • Archiwum

    Black Veil Brides – pierwsze wrażenie

    Dziś pierwszy raz słuchałam Black Veil Brides. Dlaczego dopiero teraz? Przecież funkcjonują już od dziesięciu lat, wydali kilka płyt, grają koncerty i są powszechnie znani. Zrażały mnie do nich dwie rzeczy: po pierwsze, opinia, którą zatwardziale głoszą o nich typowi forumowicze i stali bywalcy grup o ciężkim brzmieniu. Po drugie, w mojej niechęci utwierdzał mnie też wizerunek, który wykreowali – coś jak przykra mieszanka Bring Me The Horizon, Tokio Hotel i My Chemical Romance. Jako, że lubię łamać stereotypy, zaryzykowałam przesłuchanie kilku kawałków od Black Veil Brides. Ku mojemu zdumieniu zespół jest dobry, nawet bardzo dobry technicznie. Wokalista – Andy Biersack ma zadziwiająco duże możliwości głosowe, a teksty? Teksty –…

  • Archiwum

    Blade runner 2049 – ryzyko się opłaciło

    Blade Runner 2049 był jedną z najbardziej oczekiwanych premier tego roku. Wróć. Blade Runner 2049 był najbardziej oczekiwaną premierą tego roku. Chociaż dostaliśmy takie perełki jak La la land, Dunkierkę, a przed nami jeszcze nowe Gwiezdne wojny, to właśnie film Denisa Villeneuve – w odróżnieniu od reszty – jeszcze miesiące przed ukazaniem się na ekranach, odbijał się głośnych echem w świecie X muzy. Denis Villeneuve stanął przed piekielnie trudnym zadaniem. Właściwie zdecydował się na „mission impossible”. Autor Sicario i Arrival wziął na warsztat film-legendę. Mowa tu oczywiście o kultowym „Łowcy androidów” z 1982 roku. Kiedy Ridley Scott zdecydował się na ekranizacje książki Philipa K. Dicka, pewnie nie wiedział, że tworzy…

  • Archiwum

    Zjednoczona Europa

    Emigracja jest sposobem wielu ludzi na przetrwanie. Dla młodych rodziców perspektywa pracy za granicą była oknem na przyszłość, nadzieją na lepsze życie. Najpierw pojechał ojciec, z pięcioma złotymi w kieszeni. Pracował, zarabiał, przesyłał pieniądze do Polski, do rodziny, do domu. Często marzył, by wracać. Minął rok, dwa, tęsknota wzięła górę nad uczuciami. Pomysł przeprowadzki do Francji żony i synka był najlepszym sposobem, jak jej zaradzić.         Zalążek rasizmu             Patryk miał dwa latka, gdy wprowadził się do małego mieszkania w Paryżu. Wcześniej schronienia użyczyła im ciotka, ale w końcu musieli znaleźć kącik dla siebie, w tym zatłoczonym mieście. Dziesięć metrów kwadratowych starczyło, by pomieścić trzyosobową rodzinę z bagażem szczęścia i…

  • Archiwum

    Kałuża

    Gdy w dzisiejszej radiowej prognozie pogody usłyszałam, że w mojej okolicy zapowiadane są deszcze i burze, ucieszyłam się. Podczas kiedy wszyscy wyczekują upałów, pięknego słońca, czyli po prostu pory roku zwanej latem, to ja jednak sprawiam wrażenie nieco innej, może też i „dziwnej”, bo na pytanie „Jaka jest Twoja ulubiona pora roku?” zazwyczaj waham się między jesienią a zimą. Ewentualnie moją uciechę wywołuje także wiosna, ale taka wiosna w swojej początkowej fazie. Lubię deszcz. Mogę w nim robić wiele rzeczy. Spacerowanie i rozmyślanie na przeróżne tematy to jedne z moich ulubionych czynności. Czasem mam chęć powrotu do beztroskich czasów dzieciństwa i robię to bez wahania. Skakanie po kałużach to świetny sposób…

  • Archiwum

    VII Jarmark Benedyktyński w jarosławskim opactwie

    Mieszanka kultur, narodowości, goście z całej Polski – tak wyglądał Jarosław podczas ostatniego weekendu. W Opactwie Benedyktynek od piątku do niedzieli mogliśmy uczestniczyć w wyjątkowym wydarzeniu. Turniej Rycerski, Bieg z okazji 300-lecia Koronacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, koncert zespołu NiemaGotu czy Jarmark wystawców i rękodzielników to tylko niektóre z atrakcji, w których można było wziąć udział. Ku naszej uciesze (Gosi, Magdy i Martyny) można było zakosztować potraw z różnych regionów Polski i świata, które swoją drogą, świetnie smakowały. Piękne otoczenie, ciepło i słońce sprawiły, że sam Jarmark miał magiczny wymiar. Mieszanka kultur, smaków, zapachów, starych przedmiotów i ciekawych ludzi – tak w skrócie możemy opisać to wydarzenie.  Miodowe nalewki (jak…

  • Archiwum

    Misja – świętość

    Dzisiaj mija 70. rocznica urodzin błogosławionego Księdza Popiełuszki. Rozmawiałam z Panem Markiem Kędziorkiem – wydawcą, producentem dźwiękowym i jednocześnie przedstawicielem Misji Błogosławionego Księdza Jerzego. Pan Marek pracował nad wydaniem płyt z nagraniami kazań polskiego męczennika. W udzielonym wywiadzie przybliżył mi działalność Misji, jak i osobę samego Błogosławionego.   Jest Pan członkiem Misji Błogosławionego Księdza Jerzego. Jak i kiedy zrodził się pomysł utworzenia takiej wspólnoty? Było to w 2012 roku. Kilka osób zgromadzonych wokół grobu Księdza Jerzego, którzy byli również jego czcicielami, spotkali się z Jego mamą i tam, jak przekazują, zyskali jej błogosławieństwo na taką drogę działania. Na czym polega to działanie? Misja Błogosławionego Księdza Jerzego, czyli działania na rzecz…

  • Archiwum

    Wracamy do rzeczywistości

    W „The 100″, jak może niektórzy z was wiedzą, dotychczasowa przygoda z serialem kończy się i zaczyna tymi samymi słowami. „Do the hell what you want” – głosi hasło wykrzykiwane przez młodzież. Co robiłeś w wakacje? Gdzie byłeś, co widziałeś? Większość z nas odpowiadała na te pytania po przyjściu do szkoły. Oczywiście, nie wszystkim opowiemy nasze przygody z konkretami. Przemilczymy zwłaszcza tę wakacyjną miłość, która skończyła się po powrocie do domu. Wakacyjny czas krzyczący „Do the hell what you want” przeminął, nie wysłuchawszy naszych próśb, by trwał dłużej. Dla pierwszoklasistów rozpoczął się nowy okres w życiu, dla drugoklasistów próba wejścia w dorosłość, a dla tych ostatnich zmaganie się z coraz to nowszymi…