• Archiwum

    Porażka dająca nadzieję

    W dniu 18.01.15r. w hali sportowej MOSiR Jarosław odbył się rewanżowy mecz pomiędzy KU  AZS PWST Jarosław, a wiceliderem III ligi ZKS Stal Stalowa Wola. Mimo wyrównanej pierwszej połowy, drużyna z Jarosławia musiała pogodzić się z porażką.   Mecz rozpoczął się o godzinie 17.00. Jak to już w Jarosławiu bywa, frekwencja na meczu była fenomenalna: ok. 800 osób, co na tym szczeblu rozgrywkowym jest niewyobrażalnym wynikiem. Pierwszą piłkę wygrała drużyna AZS. Niestety po kilku nieudanych akcjach z obu stron, pierwsze punkty zdobył zespół Stalówki. Bardzo dobrze w mecz wszedł natomiast Konrad Zyga, który trafił trudny rzut za trzy, zza łuku oraz zdobył łatwe punkty po dobitce z „pomalowanego”. W pierwszej…

  • Archiwum

    Jasełka w Miejskim Ośrodku Kultury w Jarosławiu

    18. stycznia 2015r. o godzinie 14:30 odbyły się jasełka w MOK w Jarosławiu. Pomysłodawcą i organizatorem był ks. Bartek Zakrzewski. Aktorami byli uczniowie 1 klasy dziennikarskiej I LO im. Mikołaja Kopernika w Jarosławiu. Zaproszeni byli przede wszystkim rodzice uczniów, parafianie Kościoła NMP Królowej Polski w Jarosławiu oraz inni chętni.             Na początku wystąpił chór kościelny parafii NMP Królowej Polski i wykonał trzy kolędy. Wszyscy słuchali ze wzruszeniem. Następnie okazję do wykazania się mieli nasi aktorzy. Poszło im zdumiewająco. Pokonali stres. Całe przedstawienie było na chwałę Panu a do tego wszyscy świetnie się bawili. Ksiądz Bartek był bardzo z nich dumny. Publiczność obdarowywała ich gromkimi brawami, co z pewnością dodawało im…

  • Archiwum

    Miasto 44

    Ile ludzi, tyle opinii. Nie inaczej jest tym razem. Film Jana Komasy wzbudził wiele kontrowersji, ale także pozytywnych wrażeń. Każdy z nas ma prawo do subiektywnej oceny. Najlepiej ją wyrazić dobrą recenzją.  MIASTO 44 PIERWSZE WEJRZENIE, WŁOŻENIE I TOTALNA APOKALIPSA – „MIASTO 44″ MIASTO ŚMIERCI EST MIASTO CZY NIE MA MIASTA? Miasto 44

  • Archiwum

    Boguchwalska klęska

    24 maja to data, o której jarosławianie będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Doznali bowiem porażki aż 6:1, a ich katem był zespół Izolatora Boguchwała. Na szczęście rywale z dołu tabeli również przegrali swoje mecze i JKS-owi nie grozi spadek. Co tu dużo mówić. Po meczu ze Stalą Rzeszów wydawało się, że najgorszy moment mamy już za sobą. Jednak Izolator skrzętnie wykorzystał wszelkie luki jarosławian i strzelił aż 6 bramek! Piłkarze JKS odpowiedzieli tylko honorowym trafieniem Artura Bańki z karnego w ostatniej minucie meczu. Początek meczu nie zapowiadał nadchodzącej klęski. W pierwszych 13 minutach rysowała się nieznaczna przewaga gości. Jednak w 14 minucie Izolator wyprowadził skuteczną kontrę i rozpoczął strzeleckie szaleństwo.…

  • Archiwum

    0:1 z odwiecznym rywalem

    W środę 22.04 w Przemyślu odbył się pierwszy z dwóch długo oczekiwanych meczów finału Pucharu na szczeblu okręgu, z Polonią. Niestety jarosławianie po raz kolejny z rzędu ponieśli porażkę, tym razem nieznacznie 1:0. Jednak podopieczni trenera Ciska ponownie dali do zrozumienia, że z formą zespołu nie jest za dobrze. Jedynego gola zdobył po rzucie karnym 75 minucie Arkadiusz Gosa, były zawodnik JKS-u. Co gorsza Taras Owczar, który to wywalczył jedenastkę faulowany został przez Piotra Ciska za co ten otrzymał czerwoną kartkę. To niewesoła informacja w kontekście rewanżu. W bramce zastąpił go młody Mateusz Borowiec, który prawdopodobnie stanie między słupkami w meczu nr 2. Pierwsze minuty spotkania nie przyniosły praktycznie żadnych…

  • Archiwum

    I znów klęska!

    To już drugi w tej rundzie mecz, gdy JKS doznaje tak bolesnej klęski. Po katastrofalnym występie w Rzeszowie piłkarze z Jarosławia wygrzebali się nieco z dołka i zwyciężyli w kilku spotkaniach wydawało się, że wszystko zmierza ku dobremu. Jednak… Mecz z liderem III ligi Karpatami Krosno zakończył się totalnym fiaskiem. Ostatecznie JKS uległ u siebie silnym rywalom  4:0. Piłkarze Karpat obnażyli wszelkie niedoskonałości zespołu czarno-niebieskich. W niedzielne, deszczowe popołudnie faworytem był zespół z Krosna. Szczęście do gości uśmiechnęło się już w 5 minucie. Patryk Kapuściński wykorzystał dokładne dogranie z rzutu wolnego Kamila Walaszczyka i z 6 metrów skierował piłkę do bramki głową. Kolejną okazję zespół z miasta słynącego z produkcji szkła…

  • Archiwum

    Pokolenie T.. jak technologia

     Środa. Godzina szesnasta pięćdziesiąt cztery. Czwarta godzina w kolejce do okulisty. To nic. Nie zmartwiło mnie, nie zbulwersowało czekanie w kolejce. Zszokowało mnie co innego. Troje dzieci w wieku pięciu, może sześciu lat ożywionym, wyraźnie zaciekawionym tonem opowiada sobie na temat gry Angry Birds. Rozmowa schodzi na inny tor, chociaż… może nie inny… raczej pokrewny. Pada pytanie,,kto ma tablet?”-,,Ja mam i będę miał niedługo telefona drugiego smartfona”,,,ja też mam i sobie gram jak wracam z przedszkola!”.  A więc drogi czytelniku, co mogło mnie zbulwersować? Pokolenie berka Pięciolatka. Gdy byłam pięciolatką, któż z moich przyjaciół i znajomych po szkole grał na komputerze, laptopie, tablecie? Podczas, gdy jeszcze 12 lat temu dzieci…

  • Archiwum

    „Beksińscy. Portret podwójny”

    Już w księgarni wiem jak skończy się książka. Zofii pęknie tętniak, umrze w kuchni. Parę bloków dalej, Tomasz zaśnie na zawsze wyrzucając pudełka i ulotki po lekach, by w razie czego lekarze nie mogli go odratować. Zdzisław dostanie dwadzieścia ran kłutych, w tym osiem w klatkę piersiową. Przewracając ostatnią stronę, na której widnieje zdjęcie Beksa (znajomi czasami nazywają tak malarza) siedzącego na rodzinnym grobowcu Beksińskich w Sanoku (chudy, ubrany w garnitur i adidasy wskazuje palcem  na niebo, z uśmiechem na twarzy i twarzą zwróconą ku górze) jak w falochron uderzyło mnie coś. Nie mam pojęcia co, ale poprzestawiało mi meble w pokoju. Bo zaczęło do mnie docierać, że książka nie…

  • Archiwum

    W Lublinie 0:3

    Sezon nabiera tempa, dzięki czemu piłkarze JKS-u w sobotę 15.04 rozegrali kolejny mecz ligowy. Tym razem zmierzyli się oni na wyjeździe z Lublinianką Wieniawa Lublin, niestety mecz zakończył się niekorzystnym dla jarosławian wynikiem 3:0. Lublin to jak do tej pory bardzo nieprzyjazny dla czarno-niebieskich teren. Również tym razem podopieczni trenera Piotra Ciska ulegli miejscowej drużynie. Spotkanie rozgrywane było na nowo wybudowanym piętnastotysięcznym obiekcie Arena Lublin. Niestety frekwencja na meczu wyniosła zaledwie 200 osób. W pierwszej połowie to jarosławianie kontrolowali przebieg gry. W 35 minucie akcję wyprowadził Jarosław Jamrozik, który przechwycił piłkę w środku pola i długim podaniem uruchomił wychodzącego Artura Bańkę, ten jednak nie wykorzystał dogodnej okazji. Obie drużyny nie…

  • Archiwum

    Tu jest mój drugi dom

    21:39, wagon pociągu Lwów-Kijów. Straszny zaduch, ogromny tłum ludzi, zapachów i dźwięków. Ciasno i niewygodnie. Jakiś mężczyzna przyniósł rower do wagonu, dwoje małych dzieci naprzeciwko mnie gra i głośno krzyczy. Ale jadę do domu. W końcu. 6:32. Już jestem w Kijowie, czeka na mnie mama z siostrą, która trzyma rysunek dla mnie i ja czuję, że to zaczyna być tradycją. Bardzo chciałam przyjechać na prawosławną Wielkanoc, ale nie zdążyłam, ani na katolicką, ani na naszą. Na Ukrainie wszystko zaczyna się na tydzień przed Świętem Wielkanocnym, który nazywa się „Wielki Tydzień”. Najważniejsze dni to czwartek, piątek, sobota i niedziela. Wielki (Czysty) Czwartek to dzień, kiedy wszyscy robią porządki w domu, farbują jaja,…