Jayne Mansfield i Kościół Szatana

Częścią bycia czarującą dziewczyną jest poniekąd naiwność i bezradność wobec opinii publicznej, zwłaszcza oczu mężczyzn. – Jayne Mansfield

Jayne Mansfield była hollywoodzką gwiazdą filmową lat 50. XX wieku. Seksbomba mieszkająca w różowym pałacu z gromadką piesków Chihuahua. Czy aktorka była wysłanniczką szatana? 

Urodzona w 1933 r w stanie Pensylwania. Jayne od zawsze marzyła o zostaniu gwiazdą kina. Jako nastolatka wzorowała się na Jean Harlow czy Hedy Lamarr. Mansfield uważana za różową lalę o blond włosach, tak naprawdę była niezwykle inteligentna i wykształcona. Umiała grać na skrzypcach, fortepianie, śpiewała. Mówiła w pięciu językach, ukończyła trzy uniwersytety. W wolnych chwilach czytała. Była aktywistką anty wietnamską, a jej IQ wynosiło 163. 

Jak miała 17 lat, wyszła za mąż i urodziła córkę. Po ślubie zamieszkała w rezydencji na Sunset Boulevard w Los Angeles. Cały dom pomalowała na różowo. W środku postawiono fontannę wypełnioną szampanem. Jayne Mansfield nazywała swoją posiadłość Pink Palace i był to najsłynniejszy dom Hollywood. 

Kariera

Jayne miała czworo dzieci i trzech mężów. Romansowała z rodziną Kennedych: Josephem Kennedy oraz jego synami Robertem oraz przyszłym wtedy prezydentem, Johnem Kennedym.

Karierę rozpoczęła na Broadwayu. W 1953 r udało jej się zdobyć rolę drugoplanową w “Kobiecej dżungli” wytwórni Paramount. W tym samym roku podpisała kontrakt z Warner Bros oraz 20th Century Fox. W lutym 1955 r Jayne została ogłoszona Playmate miesiąca. Dwa lata później dostała Złotego Globa w kategorii najbardziej obiecującej debiutantki. 

Ludzie nie traktowali jej poważnie. Promowano jej atrakcyjność fizyczną, nie zwracano uwagi na jej talent i wiedzę. Przez rozmiar biustu i blond włosy była porównywana do Marilyn Monroe, w tamtym okresie była już uważana za “niewygodną”. 

Zaproszenie od szatana

W latach 60. popyt na seksbomby zmalał. Ideałami piękna stały się szczupłe feministki, które nie udawały głupich i nie nosiły głębokich dekoltów. Jayne coraz rzadziej pojawiała się na ekranach. Ponownie zrobiło się o niej głośno, gdy w 1963 r wystąpiła nago w filmie “Obietnice! Obietnice!”. Dwa lata po premierze ponownie została zapomniana. . 

W 1966 r Jayne Mansfield i jej partner Sam Baron pojawili się na Festiwalu Filmowym w San Francisco. Kobieta ubrana była w różową suknię bez bielizny. Dostali zaproszenie od Antona LaVey, znanego jako założyciela Kościoła Szatana. Po festiwalu spotkali się w “Czarnym Domu”, który był domem LaVeya oraz świątynią Czarnego Kościoła. Spotkanie satanisty i blondynki wywołało medialne zamieszanie. 

Moda na satanizm

W latach 60. uważano satanizm po prostu za ciekawą filozofię. Zaczęto głośno mówić o wyzwoleniu seksualnym, dążeniu do przyjemności i lekkiego życia. 

W 1966 r w Noc Walpurgi (z dawnych germańskich wierzeń jest to czas złych duchów) Anton LaVey pomalował cały dom na czarno, zgolił głowę na łyso i ogłosił się Najwyższym Kapłanem Szatana. Założył Kościół, a jego członkowie musieli płacić składki. LaVey inwestował te pieniądze w broń i drogie samochody. W jego domu były organizowane szatańskie msze, chrzty, pogrzeby czy też śluby. 

Anton głosił, że diabeł to siła, której nie umie wytłumaczyć religia. Jest ona symbolem buntu, inspiracją i przyczyną naszego życia. Uważał, że można kochać ludzi, którzy na to zasłużyli. 

LaVey opowiadał barwne historie o tym, jak uciekł z domu, aby pracować w cyrku. Chwalił się również romansem z Marilyn Monroe, zanim ta była sławna. Po mieście jeździł autem z tablicą rejestracyjną “SATAN”, a na miejscu pasażera sadzał swojego lwa. Jego posiadłość miała być starym domem publicznym. LaVey to twórca “Satanistycznej Biblii” oraz poradnika „Współczesna czarownica, czyli szatańska sztuka uwodzenia”, w którym tłumaczy jak obudzić w sobie demona uwodzenia. Anton przyciągał do siebie masę ludzi, w tym celebrytów takich jak Jayne Mansfield. 

Jayne twierdziła, że jest katoliczką. Mimo to często była widziana w towarzystwie Czarnego Papieża. Uważano również, że aktorka chciała rozgłosu. Mówiono, że mają romans. Jednego dnia parę fotografowano w Różowym Pałacu w otoczeniu palm, następnego w Czarnym Domu wśród świec rytualnych. 

Wysoka Kapłanka Kościoła

Jayne zabrała swojego syna Zoltana do parku Jungleland. Chłopiec został zaatakowany przez lwa i trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Aktorka oczywiście zwróciła się o pomoc do Antona. Obiecał jej, że poprosi szatana o pomoc. LaVey miał udać się na szczyt pewnej góry i wykonać rytuał. Parę godzin później Zoltan kompletnie wyzdrowiał. Jayne, widząc jaką mocą włada jej przyjaciel, dołączyła do Czarnego Kościoła. Po pewnym czasie miała zostać wysoką kapłanką Kościoła i oficjalnie jedną z kochanek LaVeya.

Sam Brody, oficjalny partner aktorki, wyśmiewał ugrupowanie i jego założyciela. Nie podobało mu się nowe towarzystwo partnerki. Drwił z przedmiotów służących do rytuałów. LaVey podobno rzucił klątwę na Sama. Ogłosił, że Sam będzie martwy w przeciągu roku. Mężczyzna na przełomie 1966 i 1967 miał 6 wypadków samochodowych, 7 był śmiertelny. 

Wypadek 

W nocy z 28 na 29 czerwca 1967 r doszło do wypadku numer 7. Sam Brody jechał autem z Jayne Mansfield i trójką jej dzieci. Jadący samochód zderzył się z ciężarówką jadąca z przeciwka. Sam i Jayne zginęli na miejscu, dzieci przeżyły. Fotoreporterzy natychmiast pojawili się na miejscu. Świat obiegły zdjęcia martwego ciała aktorki leżącego w rowie z odciętą głową. Tak naprawdę to nie była jej głowa, ale peruka. 

Anton LaVey zwierzył się prasie, że czuje się współwinny. Tłumaczył, że w noc wypadku przeglądał swój notatnik. Zauważył, że wycinając artykuł o Marilyn Monroe, niechcący wyciął zdjęcie Mansfield.. Rozcięcie oczywiście było w okolicy szyi. 

Nawiedzenia 

Po śmierci Jayne w Różowym Pałacu nadal mieszkały jej dzieci razem z pokojówką. Kobieta zwierzała się, że synek aktorki rozmawiał z kimś, kiedy był sam w pokoju. Z fontanny przed domem woda tryskała na boki, były mąż Mansfield miał wypadek przy bramie wjazdowej do domu. Malarze, którzy remontowali posiadłość, mieli poczucie, że ktoś łapał ich za ręce. Plotki wystarczyły. Dom uważano za nawiedzony przez ducha Jayne Mansfield. 

Pałac został sprzedany. Na przestrzeni lat miał wielu właścicieli, m.in. Ringo Starr z zespołu The Beatles. Każdy odczuwał niepokojącą aurę. W 2002 r za sprawą dewelopera Różowy Pałac został zrównany z ziemią. 

Oszust czy geniusz?

Odkryto, że Anton LaVey to tak naprawdę Howard Stanton Levey. Miał żydowskie pochodzenie, jego babka była Ukrainką. Dzieciństwo spędził w Kalifornii. Jak miał 16 lat dołączył do cyrku i ujarzmiał wielkie koty. Pracował w nocnym klubie, gdzie miał mieć romans z młodą tancerką. Jednak jak wiemy, nie była to Monroe, ponieważ ta nigdy nie pracowała jako tancerka. 

Zaczął uczyć się o hipnozie, wampirach i wilkołakach z angielskich ksiąg okultystycznych. Dom, który głosił swoją świątynią, odziedziczył po rodzicach. Stworzył własną wiarę. W 1966 r ogłosił się Najwyższym Kapłanem Kościoła Satanicznego. Trzy lata później wydał “Biblię Szatana”.  

W latach 80. pojawiało się coraz więcej doniesień o nielegalnych działalnościach zgrupowania, np. wykorzystywanie dzieci w rytuałach i orgiach. LaVey zmarł 29 października 1997 r. w katolickim szpitalu. Poprosił córkę, aby ta podała, że zmarł w Halloween.

Anton naprawdę wierzył w to, co mówił. Nie czcił szatana, natomiast chciał, żeby ludzie podążali za swoimi seksualnymi pragnieniami. Nowa religia lat 60. sprawiła, że masy do niego brnęły. Wierzono w każde jego słowo. Ludzie uważają, że LaVey miał zdolności magiczne i rzeczywiście rzucał zaklęcia na wrogów. Czarny Papież miał przyczynić się do śmierci czterech osób związanych z satanizmem. Ale czy miał coś wspólnego z wypadkiem Mansfield? Czy przecięcie fotografii kochanki było przyczyną śmierci Jayne? 

Joanna Kacpura