Kiedy zbliża się Boże Narodzenie, w większości szkół trwają prace nad organizacją jasełek. w tym roku w I Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika w Jarosławiu postanowiliśmy w nieco inny sposób przedstawić narodzenie Jezusa i zamiast pasterzy, aniołów i trzech króli na scenie zaprezentowali się wokaliści, którzy w tekstach piosenek przekazali radość wynikającą z Bożego Narodzenia, aktorzy, którzy rozbawili nas w krótkich skeczach kabaretowych oraz dziewczyny z ogniska baletowego, których taniec był wisienką na torcie.
Koncert świąteczny odbył się 22 grudnia 2016 r. w sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Jarosławiu. Koncert miał swoją genezę w finale akcji charytatywnej, w ramach której zbieraliśmy pieniądze dla potrzebujących. To wtedy wykonawcy po raz pierwszy zaprezentowali swoje zdolności. Postanowiliśmy powtórzyć występ tuż przed wigilią, tym razem nie tylko dla nauczycieli i uczniów, ale również dla rodziców.
Koncert zaczął się o godzinie 11. Prowadzący – Kinga Bobowicz i Mikołaj Różalski – w humorystyczny i oryginalny sposób zapowiadali uczestników i na bieżąco komentowali to, co działo się na scenie.
Na samym początku na estradzie pojawiła się największa grupa wykonawców – szkolny chór, złożony z uczniów klas dziennikarskich i części uczniów klasy 1F z Aleksandrą Zabłocką na czele. Na scenie królowała czerwień – u dziewcząt na sukienkach, u chłopców na muszkach. Jedną z większych niespodzianek koncertu była grupa przedszkolaków występujących razem z chórem. Następne zaskoczenie to pojawienie się w roli solisty katechety z naszej szkoły – ks. Bartłomieja Zakrzewskiego. Wspólnie wykonali utwór zespołu TGD „Pierwsza Gwiazda”.
Jako druga swoje zdolności wokalne pokazała uczennica kl. IIH – Anna Socha w kolędzie „Gdy się Chrystus rodzi”. Zaprezentowała ją w nietypowej, lekko jazzowej odsłonie.
Niedługo po Ani na scenę z młodzieńczą energią wpadły nasze szkolne tancerki: Sylwia Bujar, Aleksandra Rokosz, Natalia Sidor, Aleksandra Łańko, Zuzanna Matrejek i Weronika Salabura. Widownia przywitała je gorącymi brawami, a dziewczyny zatańczyły jeden ze swoich popisowych numerów: „Charlstone”. Dały z siebie wszystko, a po ich występie publiczność miała okazję wysłuchać Elizy Ochab i Magdaleny Skawiny w utworze „Pada śnieg”.
Po wokalnym duecie scena ponownie wypełniła się po brzegi chórzystami, tym razem bez przedszkolaków i księdza Zakrzewskiego. Ekipa zaprezentowała się w piosence Sound N’ Grace „Możesz wszystko”. Słowa: „dziś zmienisz wszystko, gdy bardzo tego chcesz” prawdopodobnie wlały dużo nadziei w serca widzów. Kinga i Mikołaj po tym utworze zapowiedzieli ucznia kl. IIH – Huberta Żołyniaka, który razem z chórem zaśpiewał piosenkę „Kto wie”.
Prowadząca Kinga, tym razem jako jedna z artystek, oczarowała publiczność swoim głosem w „Bardzo cichej nocy”. Po jej występie nadszedł czas na jeden z dwóch skeczy kabaretowych. Karol Moszumański w roli charyzmatycznej Janiny, Jakub Szkoła jako posłuszny Wiesiek i Mateusz Warzocha w roli nieudacznego Synka, czyli „Wyjazd do dziadka”. Scenka rozbawiła publiczność i naładowała jeszcze większą dawką pozytywnej energii.
Klimat zmienił się na bardziej melancholijny za sprawą Aleksandra Michalewskiego i Aleksandry Zabłockiej. Alek „namalował” obraz polskich, tradycyjnych świąt w utworze „Polskie wigilie”, a na widowni było słychać westchnienia wpatrzonych w niego dziewczyn. Ola przekazała wiarę w lepsze jutro śpiewając „Kolędę o nadziei”. Przed chwilą po twarzach widzów ciekły łzy radości, a teraz pojawiły się łzy wzruszenia.
Po Aleksandrze i… Aleksandrze na estradzie znów pokazały się tancerki. Dziewczyny dały się ponieść melodii piosenki „Georgia” i pokazały na co je stać. Kto jeszcze ich nie widział, musi to nadrobić.
Zaraz po tańcu rozbrzmiała piosenka „Ding dong” – Eliza Ochab i Magda Skawina po raz kolejny pojawiły się na scenie. Po ich występie swój talent zaprezentowała ciągle uśmiechnięta i tryskająca dobrym humorem Asia Biedroń. Przy własnym akompaniamencie gitary zaśpiewała hit młodzieńczych lat – „Świeć, gwiazdeczko, świeć” .
Na scenę wrócił Karol Moszumański, tym razem z Adrianem Markowiczem. „Ten duet uzupełnia się tak dobrze, że gdy chcą wkręcić żarówkę jeden z nich chwyta ją, a drugi nim obraca” – powiedział Mikołaj zapowiadając skecz. Było widać gołym okiem, że chłopaki w scence „Świąteczna kuchnia” świetnie się dopełniają i wiedzą co robić, aby publiczność pękała ze śmiechu.
Na sam koniec mogliśmy usłyszeć szkolny chór w trzech utworach z rzędu: skoczne i pozytywne „Na pewno”, podniosła, dobrze znana kolęda „Bóg się rodzi” i kończąca cały koncert piosenka „Coraz bliżej święta” z udziałem Kingi i Alka.
Pod koniec wydarzenia głos zabrał pan dyrektor Zbigniew Tabor, który podziękował zaangażowanym w organizację koncertu świątecznego, szczególnie głównej inicjatorce całej akcji – pani pedagog Beacie Szczygieł oraz wychowawczyniom klas dziennikarskich: pani profesor Marzenie Gil i pani profesor Danucie Matusz. Dodatkowo pan dyrektor złożył życzenia świąteczne i wyraził wdzięczność rodzicom, którzy przybyli tego dnia do MOK-u. Oczywiście nie mogło się obejść bez kilku słów od księdza Zakrzewskiego („odkrycia” czwartkowego występu), który zaakcentował siłę przebaczenia i miłosierdzia, zwłaszcza podczas świąt.
Zdjęcia: https://www.dropbox.com/sh/g3anrhot4r6hyv5/AAAx3nKdkdnLcOVeyVXRKpJVa?dl=0