Czy w ponowoczesnym świecie dynamicznie rozwijających się technologii wciąż jeszcze jest miejsce na sztukę? Czy sztuka ma jakiś sens? Okazuje się, że w obcowaniu ze sztuką jest więcej sensu, niż moglibyśmy sądzić, choć najłatwiej zamknąć to w trzech słowach – docēre, movēre, delectāre.
Ania w tworzeniu lubi to, że może pokazać piękno świata i chwili, które nam często umyka w szybkim pędzie życia. A nad obrazem, rysunkiem czy szkicem można przystanąć, przyjrzeć mu się bliżej i pokontemplować. Dlatego właśnie maluje – by ludzie pokochali estetykę i to, jak przyroda i ludzie są piękni w zwykłych i niezwykłych sytuacjach. Ania maluje także ilustracje do książek, które często zawierają fantastyczne i magiczne elementy. Stara się, by wszystko było idealne, staranne. Maluje głównie farbami akrylowymi.
Zachęcamy do obejrzenia obrazów i rysunków Ani!