Zakończył się Weekend Cudów, czyli finał Szlachetnej Paczki. Jak co roku społeczność szkolna I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Jarosławiu wzięła udział w tej akcji.
Koordynator Szkolnego Koło Wolontariatu – p. prof. Zofia Ciesielska dziękuje wszystkim za zaangażowanie i pomoc w każdej nawet najmniejszej formie.
Drodzy darczyńcy, z całego serca dziękuję, że dołączyliście do Szlachetnej Paczki. Udowodniliście, że dobro to wynik dzielenia. A to dobro, to nie tylko paczka materialna, ale też wielkie serce.
Zapraszamy do przeczytania wrażeń Rodziny (Pani Maria z rodziną) i Wolontariusza z Weekendu Cudów, w trakcie którego paczka przez nas zrobiona dotarła do Rodziny.
Relacja ze spotkania z Rodziną przy wręczeniu paczki
Wyjazd do rodziny odbył się w niedzielę rano, tuż po potężnych opadach śniegu w nocy. Wiejskie drogi były ledwie przetarte i obawialiśmy się, czy dotrzemy do Rodziny. Jakoś dotarliśmy, choć z dużym opóźnieniem. Gospodarze odśnieżyli zjazd z drogi na podwórze i Rodzina w komplecie czekała na Wolontariuszy. Paczki były przygotowane przez dwa zespoły – jeden z nich kupował żywność, środki czystości i artykuły szkolne, a drugi elementy wyposażenia i zamawiane prezenty. Do otwierania paczek zostały zachęcone dzieci. Początkowo robiły to nieśmiało i z wahaniem, potem nabrały odwagi i rutyny. Maciek składanym nożykiem przecinał taśmy klejące, dziewczęta energicznie zrywały kolorowe papiery. Paczki ze środkami czystości i artykułami żywnościowymi nie wzbudzały szczególnego zainteresowania dzieci. Myszkowały w nich jednak w poszukiwaniu słodyczy, wyciągając co chwilę coś z głośnymi okrzykami „o, czekolada”, „ja też mam czekoladę”, „patrzcie, jaki wielki lizak!”. Tam, gdzie dzieci zauważały głównie łakocie, pani domu widziała wspaniały materiał do przygotowania świątecznych potraw oraz zapasy na kilka tygodni. Największym zainteresowaniem cieszyły się paczki z pozostałymi prezentami. Do wspólnej puli domowej trafiła oczywiście kuchenka mikrofalowa, po ujrzeniu której Tato z Mamą licytowali się, kto teraz będzie podgrzewał dzieciom posiłki. Wśród indywidualnych kosmetyków, dzieci rozpoznały zestaw dla Taty po zawartości kremu do golenia, a ten bez kremu do golenia był dla Mamy. Dzieci poprosiły wcześniej o bardzo skromne prezenty dla siebie – piasek magnetyczny z foremkami. Swoje „piaski” rozpoznały po kolorze; dla Maćka był zielony, dla Magdy niebieski a dla Moniki różowy. W końcu na dnie została odnaleziona wiertarka dla pana Karola, który stwierdził, że teraz już żadna domowa robota nie będzie dla niego straszna.
Słowo od Wolontariusza
W imieniu Rodziny i Wolontariuszy dziękujemy za udział w akcji Szlachetnej Paczki oraz składamy życzenia radosnych Świąt Bożego Narodzenia. Mamy nadzieję, że będziemy się spotykać w tych samych rolach w kolejnych latach i skutecznie realizować akcję pomocy bliźnim w potrzebie.
Dziękujemy, że towarzyszycie nam w niesieniu pomocy tym, którzy mieli mniej szczęścia w życiu. Tylko razem możemy sprawić, że poruszających historii, jak te opisane w Raporcie o Biedzie, będzie tylko mniej.
Dobrze, że jesteście!
Zespół Szlachetnej Paczki