4 grudnia bieżącego roku klasy 2B i 3E wraz z prof. Danutą Matusz, Andrzejem Sarnickim oraz Markiem Skałubą wzięły udział w kolejnym cyklu wykładów na Uniwersytecie Rzeszowskim. Pierwszy wykład nosił tytuł: „Wizerunek damy modnej w literaturze oświecenia”. Poprowadziła go pani dr Jolanta Kowal, która przedstawiła cechy dam modnych, dla których najważniejsze były fryzury, suknie, biżuteria, egrety, muszki oraz wachlarze. To właśnie epoka oświecenia przyniosła kobietom chęć brania udziału w życiu społecznym i politycznym.
Pani doktor przedstawiła również zachcianki dam modnych wzorując się na utworach literackich tj. „Żona modna” Ignacego Krasickiego, „Skargi kilku Dam w spólnej kompanji będących, dla jakich racyi z Mężami swojemi żyć nie chcą” Elżbiety Drużbackiej oraz „Portrety pięciu Elżbiet” Tomasza Kajetana Węgierskiego. Damy większość swojego czasu spędzały w gotowalni, były skupione wyłącznie na sobie i przesiąknięte modą francuską. Potrafiły nawet szantażować mężów rozwodem, gdy im czegoś brakowało. Jak się okazuje, literatura polska okresu oświecenia chciała ostrzegać przed takimi kobietami.
Drugi wykład poprowadziła pani dr hab. prof. UR Beata Lorens. Jego tytuł brzmiał: „Wiek XVIII stuleciem kobiet? Wpływ kobiet na politykę.” Dzięki rozwojowi kapitalizmu kobiety zaczęły pracować. Zarabiały mniej od mężczyzn, przedsiębiorcy dzięki temu mogli zaoszczędzić. Renesans zaś zwrócił uwagę na kwestię ich edukacji. Mogły one uczęszczać do szkół katolickich (np. benedyktynki), dziewczynki edukowano w domu.
Jean-Jacques Rousseau myśli – ,,Wszelka edukacja kobiet musi odbywać się w odniesieniu do mężczyzn”. W tej epoce często zadawano sobie pytanie czy płeć żeńska ma duszę. Zasługą oświecenia było zerwanie o rzekomej niższości kobiet pod względem budowy fizycznej i o złośliwości ich natury. Dama nie mogła równać się z rozumem mężczyzny. Salon. W XVIII wieku było to miejsce spotkań. Zapraszano osoby, które mają coś do powiedzenia (artyści, malarze, politycy itd.). Kobiety pokazywały się jako panie domu. A ich zadaniem było powiązać ze sobą gości, aby mieli o czym rozmawiać.
A więc, czy wiek XVIII był stuleciem kobiet? Tak. Znacznie wzrasta ich aktywność polityczna, kierują salonami, sprawują mecenat nad uczonymi artystami, są aktywne w działalności literackiej i artystycznej. Mimo to, nie zostały wtedy uznane za równe mężczyznom.
Joanna Kłak
Kacper Szewczyk