Nie byłeś w Jarosławiu – nie istniejesz… żartował podczas spotkania z licealistami Marcin Meller, komplementując nas w ten sposób i zaznaczając, że sporo się u nas dzieje. Zresztą i pobyt tego znakomitego dziennikarza wraz z ekipą DD TVN nie był też przypadkowy… Po ostatnim artykule w Pressie, wizycie w pałacu prezydenckim na lekcji historii u Prezydenta RP zrobiło się o nas głośno. Marcin Meller wraz z reporterką i scenarzystką programu DDTVN – Hanną Jewsiewicką postanowili przyjechać do nas na warsztaty i zrobić o nas reportaż.
Wszystko zaczęło się od telefonu Marcina Mellera, w którym zapowiedział konkurs na najlepszy i najciekawszy filmik o klasie dziennikarskiej. Miało to być coś z pogranicza felietonu lub reportażu telewizyjnego. Stawką pozostawała wizyta w programie DD TVN, pokazanie filmiku na antenie oraz nagranie „making off’a”. Ponadto mieliśmy zobaczyć kulisy programu „Drugie śniadanie mistrzów”. Czekaliśmy na ten dzień z niecierpliwością oraz niepewnością, mając wszak nadzieję na znakomite warsztaty. I co do tego nie pomyliliśmy się. W drzwiach naszej skromnej auli szkolnej pojawiła się ekipa żywiołowych, młodych ludzi na czele z Marcinem Mellerem. Na spotkanie przyszli uczniowie wszystkich klas, wraz z nauczycielami. Padały pytania o Gruzję, o wyjazdy na wojny, pracę w charakterze publicysty, prowadzącego i pisarza. Wszak Marcin Meller to utalentowany wszechstronny dziennikarz, rzeczowy i dowcipny rozmówca i bardzo przyjemny człowiek. Nad całością spotkania, przebiegu warsztatów oraz powstającego o nas reportażu czuwała niezastąpiona, niezwykle charakterna reporterka Hanna Jewsiewicka. Całości dopełniali panowie czuwający nad jakością zdjęć, oświetleniem i dźwiękiem.
Kiedy rozpoczęła się część warsztatowa z niepokojem wpatrywaliśmy się w twarze naszych jurorów. Padły pierwsze słowa komentarza, napięcie rosło z minuty na minutę… aż wyłoniono zwycięzców. Najlepszy materiał zrobili Mateusz Błaszczyk, Paulina Dinh Manh oraz Mateusz Zając. Zwycięzcom serdecznie gratulujemy, tym bardziej, że zasłużyli na wyróżnienie. Trzymamy za nich kciuki, bo w studio DD TVN muszą się wykazać równie dobrymi zdjęciami, montażem, kreatywnością, zaradnością, itd. Jednym słowem muszą potwierdzić wiarygodność słów tak często powtarzanych przez dziennikarzy „Jesteś tak dobry jak twój ostatni tekst, film, relacja…”
Trzecia część zajęć była najluźniejsza, wywiązała się swobodna dyskusja na tematy polityczne (ocena kampanii, działań polityków, słupków, badań, itd.), publicystyczne, dotyczące etyki dziennikarskiej oraz (nie)tolerancji Polaków. Spontaniczny nastrój udzielił się wszystkim uczestnikom spotkania, wykładowcom i słuchaczom. Jedno jest pewne, musimy się jeszcze wiele nauczyć i mieć w sobie dużą dawkę pokory. To pomaga i otwiera i otwiera niejedne drzwi… A naszym dziennikarskim Mistrzom serdecznie dziękujemy za niezwykłą lekcję i czekamy na kolejne zajęcia.